Też padnę. Czy oni wszędzie muszą wrzucać miłość? Już wolałabym, żeby było niezbyt dobrze po polsku brzmiące "Stawać się Jane", albo po prostu "Jane Austen", niż ta "zakochana"...
W gruncie rzeczy mogłoby zostać "Becoming Jane". I niech się nie tłumaczą koniecznością tłumacznie skoro komedii romantyczej "The Holiday" zostawili oryginalny tytuł.
Dokładnie. Byłam taka szczęśliwa kiedy zobaczyłam w kinie plakat z napisem HOLIDAY. Zaczęłam wierzyć w polski przemysł filmowy. A tu teraz takie coś.
A czego można się było spodziewać? Tak to już jest, jeżeli daje się tłumaczyć tytuły ludziom nieumiejącym angielskiego, albo myślącym, że umieją wymyślić lepszy tytuł, niż orginalny.
Czy nie mogli po prostu zostawić tej nazwy w spokoju?
Jedyne co nam pozostaje, to cieszyć się, że nie zrobili czegoś jeszcze gorszego z tym tytułem, bo jestem pewna, że jest ich na to stać.
Pozdrawiam
Jasne. Mogę się nawet pobawić w tłumaczy. Mój ranking "Najbardziej idiotycznych propozycji na miejsce tytułu 'Becoming Jane'":
*. Wena Jane
*. Inspiracja Jane
*. Życie miłosne Jane
*. Tajemnica Jane
*. Co Jane robiła kiedy nie pisała? Romansowała!
*. Perypetie Jane
*. Przeznaczenie Jane
*. Poświęcenie Jane
*. Komplikacje Jane
*. Tajemnica weny Jane
*. Miłość życia Jane Austen
*. Sekrety Jane
*. Droga życiowa Jane
Moge wymyślać dalej:D
Jak zobaczyłam po raz pierwszy ten tytuł, to wybuchnęłam śmiechem. Co za kretyn to wymyślił? Idę o zakład, że to mężczyzna. Tylko faceci są zdolni do takich głupot.
Przyłączam się do wymyślania:
- Jane zakochana
- Co było przed "Dumą i uprzedzeniem"
- Życie też bywa natchnieniem
- Inspiracyjna miłość Jane
- Początku pisarki, czyli co było u źródła
- Niezmarnowany czas życia Jane Austen
- Jane - czyli co się dzieje, kiedy kobieta popada w miłość
- Pisarka (Jak było "Królowa", to to też może być :P )
- Wszystko czego nie wiecie o Jane Austen
Itd, itp.
Pozdrawiam wszystkie fanki Jane Austen!
To był facet na bank... Debil jakiś!! Co to za kretyni wymyślają?! Ja to wolałabym nawet wymyślony na jaja przed moją kuzynkę "W pogoni za Jane" niż takie dno... PRZEZ TEN DEBILNY TYTUŁ FILM STRACI POŁOWĘ SWOICH NIEDOSZŁYCH WIDZÓW!!
cóż nie można mieć wszystkiego ale za to że film wchodzi na nasze ekrany tak późno mogli się nie wysilać na siłę i zostawic oryginalny tytuł;/
Po prostu zawał na miejscu...Ku**** kto wymysla takie tutuły wolałabym juz zeby został taki jaki był... ten jest durny i okropny...Zakochana Jane... pfff... Kto takie cos wymyslił... Ja jednak pozostane przy formie Becoming Jane
Nieeeee to po prostu OKROPNE!!! Jak mozna bylo tak dac tak idiotyczny tytul! Film wydaje sie byc powazny, a "azkochana jane" pasuje do jakiegos durnego romansidla...
Chyba by się dało... Np. Młodzieńcza miłość Jane.
Ja już się poddaję, jeżeli idzie o tłumaczenia. Tak rzadko zdarza się wierne przetłumaczenie, że to masakra. Weźmy np. "Take the Lead" - "Wytańczyć marzenia". Pomijam fakt, że polska wersja tytułu nijak się ma do filmu;] Jak dla mnie, to to jest profanacja. Przecież scenariusz, to prawie, jak książka, a tytuły książek zawsze tłumaczone są jak najwierniej....
Nie wiedziałam, że tytuły są aż tak ważne... Ja osobiście na to leję, jaki jest tytuł, byleby film był dobry, a na to się zapowiada! Pozdro dla wszystkich.
Są ważne, bo to trochę tak, jakby okazać brak szacunku dla autora. Autor wymyślił taki i taki powinien pozostać.
Mi też się wydaje, że tytuły są ważne, chociaż trudno powiedzieć dlaczego. Np. kiedyś oglądałam film "Kocha, nie kocha" i gdy komuś mówiłam, że bardzo interesujący film, uśmiechali się kpiąco myśląc, że to komedia romantyczna, a to był bardzo ciekawie skonstruowany ni to thriller, ni to psychologiczny. Nie wiem, czy gdybym nie znała Jane Austen, poszłabym na "Zakochaną Jane", bo pomyślałabym, że to coś na rodzaj "Zakochanego Szekspira", który mi średnio się podobał.
DOKŁADNIE!! PRZECIEŻ TO CZYSTA KPINA!! NIE MOGŁO ZOSTAĆ "Becoming Jane"?! MOJA KUZYNKA WYMYŚLIŁA DLA JAJ "W pogoni za Jane" ALE NAWET TO JEST LEPSZE OD "Zakochana Jane"... Śmiech na sali...
i z czym to do ludzi? świat się z nas śmieje......nawet nie potrafimy porządnie tytułu filmu przetłumaczyć po prostu śmiech na sali a ten tytuł jakiś polityk tłumaczył......brak słów
No masakra rzeczywiscie. Ja tez jestem uczulona na nasze tlumaczenia zagranicznych tytułów.Np Dirty Dancing - wirujacy seks (porazka;/), The edge of reason- W pogoni za rozumem, Must love dogs - Facet z ogloszenia, Crush-Misto gniewu. Music and lyrics-Prosto w serce.Szkoda gadac nawet. Polacy psuja przeslanie tylko, przeciez autor oryginalnego tytulu tez mial cos do przekazania wymyslajac taki tytul a nie inny. Dlatego nie przejmowac sie i wladac oryginalnym tytulem, ja zawsze tak robie;p
No co Wy z tymi tytułami????? Bez przesady. Rozumiem ze sie wkurzyc mozna na Wirujacy seks- czysty debilizm- ale akurat ten tutaj jest w sumie ok. W koncu to chyba troche o miłości. Jasne że nie odzwierciedla treści tak do konca itd. Wiem że film opowiada o J. Austen i o tym w jaki sposób tworzyła swe dzieła, bądź skad brała natchnienie , ale mnie sie tytuł podoba.
W sumie to jak sobie chcecie..............