Thomas Lefroy jest bohaterem autentycznym. Większość wątków w filmie z nim związanych jest również oparta na faktach. Większość... ;)

Thomas Lefroy jest bohaterem autentycznym. Większość wątków w filmie z nim związanych jest również oparta na faktach. Większość... ;) Czy wszystkie, to nie wiem xD

No właśnie większość nie jest ;). Polecam artykuły:
http://janeausten.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=248
http://janeausten.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=256

Dzięki na pewno przeczytam.
Dziś właśnie oglądnełam i muszę przyznać,że lepszy niż się spodziewałam,przede wszystkim nie przesłodzony(ale ten polski tytuł beznadziejny,lepiej było zostawić po prostu Jane).W "Jane Austen żałuje" był wątek,że Jane była zakochana ale w jakimś pastorze,jednak nie wyszło im z jakiegoś powodu.Jane twierdziła też ,że nie widziałaby się w roli żony pastora,że nie mogłaby pisać,jednak gorycz z bycia samotną i bezdzietną również jej towarzyszył.

Ogólnie trudno nakręcic wiarygodną biografię J.A gdyż b.mało wiadomo o jej życiu prywatnym,a wzorowanie sie tylko i wyłącznie na jej książkach(wyraźne aluzje do "Dumy..."na balu,troszkę mnie rozśmieszyło,ale kto wie może było tak na prawdę).

Cóż, Jane opisywała też swoje zycie (podobno Fanny z "Mansfield Parku" posiadała wiele jej cech). Tom Lefroy to postać autentyczna, ale nie jedyna, która pojawiła się w jej zyciorysie (oświadczył się jej pewien młodzieniec i jakiś bogacz). Mi film bardzo się podobał - miał też właściwe zakończenie, które niektórym nie odpowiada, ale przynajmniej nie odbiega tak bardzo od prawdy.

Z tego co wiem to ten film jest oparty na książce Jona Spence'a "Becoming Jane Austen"

Większość korespondecji pomiędzy Jane a Cassandrą odnośnie związku z Thomasem Lefroyem zaginęła. Być może Jane świadomie poprosiła siostrę o jej zniszczenie, stąd tak naprawdę niewiadomo jak silna więź łączyła ją z Lefroy'em. Osobiście uważam, że dla Jane było to coś więcej niż przelotny flirt, ale o ile więcej - pozostaje w sferze domysłów.